"Trzy życzenia" Isabelle Merlin

  Pewnego dnia Rose wypowiada trzy życzenia i jej życie zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Dowiaduje się, że jej dziadkiem jest bogaty arystokrata mieszkający w prawdziwym zamku i na jego zaproszenie wyjeżdża do Francji. Zachwycona nowym stylem życia oraz czarującym chłopakiem, który wyraźnie się nią interesuje, dziewczyna nie dostrzega grożących jej niebezpieczeństw. Kiedy jednak decyduje się poznać rodzinne sekrety, piękny sen zaczyna przypominać koszmar. Ktoś życzy jej śmierci. Rose musi się dowiedzieć, kim jest wróg, by... jego życzenie się nie spełniło!

  Muszę przyznać, niechętnie sięgnęłam po tą książkę. Myślałam, że jest to historia dla młodszych przez okładkę i tytuł. Jednak już po kilku rozdziałach wiedziałam, że to nie jest zwykła książka dla dzieci.
  Główną bohaterką jest Rose Dumerle. Po tragicznej śmierci obojga rodziców, zamieszkała z ciotką Jenny, z którą prowadzi ubogie życie. Dziewczyna prowadzi bloga i pisze na nim o swoich trzech życzeniach:
"1.Wygrać mnóstwo pieniędzy, żeby ciocia Jenny nie musiała wciąż oszczędzać (kupowałyśmy od czasu do czasu losy na loterię, ale nigdy nie udało nam się trafić).
2.Zdobyć parę srebrnych pantofelków, takich jakie ma Celestyna, tylko oczywiście w moim rozmiarze.
3.Przeżyć coś niezwykłego. (...)"

  Pewnego dnia jej marzenia się spełniają. Odnajduje ją dziadek, który jest bogatym hrabią we Francji i chce jej przepisać swoją fortunę w testamencie. Przed wyjazdem, podczas zakupów odnajduje wymarzone srebrne pantofelki. A podczas pobytu we Francji przeżywa naprawdę niezwykłą przygodę. Poznaje tam Charli'ego , który wyraźnie lubi jej towarzystwo. Dowiaduje się o 'klątwie' w jej rodzinie. I zyskuje śmiertelnego wroga. Kto pragnie śmierci Rose? Kto okaże się przyacielem, a kto wrogiem? Dowiesz się po przeczytaniu ;)
  Jest to młodzieżowy kryminał z wątkami miłosnymi. Książka bardzo mnie wciągnęła, nie mogłam się oderwać. Coś innego niż to co zwykle czytam i zaskakujący koniec. Lektura idealna na samotne wieczory lub leniwe popołudnia. Naprawdę polecam ;3
  Moja ocena: 7/10